Penang kulinarnie

Azja Południowo-Wschodnia, poza rajskimi widokami i sympatycznymi ludźmi, kojarzy się przede wszystkim z przepyszną kuchnią. Któż bowiem nie słyszał o pikantnych potrawach Tajlandii, smacznych zupach Wietnamu czy wegetariańskich daniach Laosu czy Kambodży? Cały region pełen jest przypraw, kolorów i zapachów. Właściwie historia tego zakątka świata związana jest z tym niegdyś drogim towarem, jakim były luksusowe przyprawy, przywożone do Europy przez dalekich podróżników: wanilia, cynamon, pieprz czy kurkuma...


Malezyjska uczta smaków

W Azji Południowo-Wschodniej na każdym kroku czuć wpływy kuchni arabskich, indyjskich czy chińskich – wszystko się miesza tworząc swoistą mieszankę kulturową, a zarazem atrakcję turystyczną. W końcu próbowanie jedzenia: różnych pyszności zakupionych na ulicach, podanych w restauracjach czy przygotowanych samodzielnie, to jedna z największych przygód w Azji.

Przepięknym symbolem tego zróżnicowania jest dla mnie jest Malezja, której kuchnia to istna mieszanka smaków wszystkich krajów Azji Południowo-Wschodniej, wzbogacona o wpływy kolonialne. A niekwestionowaną stolicą kulinarną Malezji jest oczywiście wyspa Penang z miastem Georgetown. 

Peneng Laksa
Nasi Lemak - kuchnia Penang
Najsmaczniejsze miasto świata

W wielu rankingach „Najsmaczniejszych miast na świecie” zajmuje wysokie, jeśli nie pierwsze miejsce, właśnie stan Penang z jego stolicą Georgetown, położone na malezyjskiej wyspie Penang. Czy słyszałeś o tym miejscu?

Tak się składa, że często kojarzymy Malezję jedynie z jej stolicą – Kuala Lumpur, tymczasem naprawdę warto poświęcić na zwiedzanie tego kraju odrobinę więcej czasu i zobaczyć wzgórza herbaciane Cameron Highlands, poznać piękne plaże wyspy Langkavi oraz zanurzyć się w kulinarnych odkryciach Penang. Praktycznie na każdej ulicy spotkasz tu sprzedawcę jedzenia z wózkiem lub trafisz na foodcourt.

Planując dla naszych gości zwiedzanie Penang, zawsze staram się przekonać ich, by zwykły rozkład 2-3 posiłków w ciągu dniach rozbić na degustację przynajmniej 6 lub 7 miejsc, oczywiście z mniejszymi porcjami. Istnieją nawet specjalne gry, wymyślone w celu uatrakcyjnienia zwiedzania Penang – polecam kulinarne Penang Bingo

Co zjeść w Penang?

Podczas kulinarnych wojaży po Penang koniecznie spróbuj Char Kway Teow, czyli smażonych w woku mięsnych klusek, które dodatkowo nadziewane są krewetkami i warzywami. To jedno z bardziej charakterystycznych dań dla tego miejsca.

Każdy powinien skusić się również na zupę Laksa. To słodko-ostro-kwaśna zupa rybna z dodatkiem makaronu, zieleniny i trawy cytrynowej. Na pewno w pierwszej chwili zaintryguje Cię jej zapach, który dla wielu może być odrzucający, ale nie daj się zniechęcić! Spróbuj i sam zrozumiesz, dlaczego ta potrawa jest każdemu polecana.

Wspominałem już o wpływach innych krajów na lokalną kuchnię, może więc skusisz się na malezyjską wersję sajgonek czyli Popiah? Tu serwowane są z warzywami i prażoną cebulką, a czasem z jajkiem albo mięsem kraba.

Zdaje się, że już najwyższy czas na coś słodkiego! Co powiesz na Chendol, który spokojnie można nazwać flagowy deserem całej Malezji? Co to takiego? Kruszony lód z mlekiem kokosowym i syropem z brązowego cukru. Dodaje się też do niego charakterystyczne zielone “kiełki” z mielonego groszku, liście pandanu oraz czerwone fasolki.

Zgłodniałeś? To pomyśl, że czekają tu jeszcze na Ciebie fantastyczne restauracje indyjskie, których zapachem przesiąknięte jest Little India, przeróżne rodzaje chińskich dim-sumów, czyli pierożków z mąki ryżowej na parze i wiele innych dań.

Na zwiedzanie Penang najlepiej przeznaczyć 3 dni i na pewno w tym nie będziesz się musiał martwić o pyszne, zróżnicowane jedzenie na wyciągnięcie ręki.

Różnorodna kuchnia Penang
Murale Penang
Co robić w Penang?

Poza jedzeniem oczywiście!

Skupmy się chwilę na samej wyspie oraz mieście – jestem przekonany, że pomiędzy kolejnymi posiłkami z pewnością nie będziesz się tu nudzić. Georgetown słynie przede wszystkim z wszechobecnych tam murali – miejskiego graffiti, które wpisuje się w wygląd ulic. Każdy na pewno łatwo je znajdzie – dostępne są nawet specjalne mapki, ułatwiające odszukanie każdego z tych ulicznych dzieł sztuki. Nie ma znaczenia, czy znajdujesz się w dzielnicy chińskiej, indyjskiej czy kolonialnej – trafisz na nie na pewno. Popularną atrakcją wśród turystów jest próba odnalezienia wszystkich murali, ale na to na pewno trzeba mieć sporo czasu, tymczasem innych atrakcji także nie brakuje.

Samo Georgetown swój największy rozwój odnotowało pod koniec XVIII wieku, kiedy to Brytyjczycy założyli tutaj kolonię, jako punkt osadniczy na Półwyspie Malajskim. Powstał wówczas wolnocłowy port, który natychmiast przyciągnął mieszkańców Chin oraz Indii. Z tego okresu pochodzą także wspaniałe plantacje herbaty, które swoją drogą także warto odwiedzić, trzeba tylko mieć na uwadze, że startując z Penang, na taką atrakcję musimy przeznaczyć minimum 2 dni.

Jako ciekawostkę dodam, że to akurat na tych wzgórzach herbacianych zaginął swego czasu słynny Jim Thompson – „Król” tajskiego jedwabiu. Zniknął w niewyjaśnionych okolicznościach w trakcie wycieczki. Ciała nigdy nie odnaleziono.

Co zobaczyć w Georgetown i okolicach?

Georgetown zostało wpisane na Listę Światowego Dziedzictwa UNESCO. Obecnie najciekawsze zabytki kolonialne do zwiedzania, to: wybudowany na początku XIX wieku fort Kota Cornwalis, ratusz miejski oraz kościół Św. Grzegorza. Warto zaznaczyć, że w mieście praktycznie nie ma wpływów portugalskich (jak na przykład w Melace) czy holenderskich. Było cały czas zarządzane przez Brytyjczyków aż do oddania miasta niepodległej Malezji.

Przepięknym miejscem do zwiedzania jest pałac Blue Mansion, należący do Cheonga Fatta, który zwany był również “ostatnim mandarynem”, z racji swojego ogromnego majątku. Obowiązkowym punktem jest również największa świątynia buddyjska w całej Malezji – Kek Lok Si, wybudowana w stylu chińsko-tajsko-birmańskim.

Jeśli zmęczyłeś się miastem, możesz udać się na wzgórza Penang, z których rozpościera się fantastyczna panorama miasta lub do miejscowego parku narodowego, w którym można zrobić kilkugodzinny trekking, zakończony odpoczynkiem na Monkey Beach. Nazwa plaży nie bez powodu zawiera słowo “małpa” – na te, z pozoru przyjazne stworzenia, należy uważać w każdym miejscu w Azji, również tutaj. 

Świątynia Kek Lok Si w Georgetown (Penang)
Niepowtarzalna magia Penang
Idealne miejsce do zamieszkania

Penang ma w sobie pewien szczególny urok i magię. Przemierzając Azję Południowo-Wschodnią wzdłuż i wszerz zyskałem także pewność, że jest to idealne miejsce do zamieszkania. Mamy tu jak najbardziej do czynienia z organizmem miejskim, jednak bez nadmiernego zgiełku, który może przytłaczać, jak na przykład w Bangkoku czy Kuala Lumpur. Kolejnym plusem jest bardzo dobra komunikacja – lokalizacja jest łatwo dostępna zarówno transportem lądowym, jak i lotniczym, poprzez międzynarodowe lotnisko. Planując swój urlop w Azji Południowo-Wschodniej, warto wpisać Penang na swoją listę i dać się porwać prawdziwej magii Malezji. Ja zdecydowanie dałem się oczarować i z ogromną z przyjemnością, za każdym razem gdy odwiedzam to miejsce, odkrywam nowe zakątki i ciekawostki, drzemiące na tej małej (ale tylko z pozoru) wyspie.

Łukasz Kozłowski

Dociekliwy, niestrudzony i wiecznie głodny wrażeń, odkrywa dla Ciebie kuchnię różnych nieoczywistych zakątków Azji.

Artykuł ukazał się w październikowym (2/2020) numerze „Pilipili Travel Buddy” – nowym na polskim rynku miesięczniku o pasji do podróżowania.

Masz ochotę na więcej? Zobacz nasze wycieczki po Azij!