Mango można wykorzystać w kuchni na wiele sposobów, a kuchnia azjatycka jest tu prawdziwą skarbnicą inspiracji. Poza tym, że przepyszne są już same surowe owoce, mango można wykorzystać do sałatek, smoothie, soków, dżemów, konfitur, różnego rodzaju deserów, lodów i sorbetów, do sosu chutney czy napoju lassi (kuchnia hinduska).
W niektórych krajach owoc dodaje się do sosu curry oraz bardzo fajnie łączy z daniami mięsnymi czy rybnymi. Nie można zapomnieć o tajskim deserze z kleistym ryżem, mleczkiem kokosowym i mango – kto raz spróbował, będzie chciał więcej.
Owoce mango można także wykorzystać w przemyśle kosmetycznym. Pestki z mango nie są jadalne oraz nie można ich wykorzystać w kuchni, ale można z nich wyrobić masło, które jest bardzo dobrym kosmetykiem do nawilżania i regenerowania skóry. Masło z mango może pomóc z gojeniu drobnych ran.
Z kolei olej z pestek mango uważany jest za bardzo dobry emolient, który chroni i doskonale nawilża skórę, działa jako naturalny filtr UV, powstrzymuje proces starzenia skóry, pomaga w walce z cellulitem i rozstępami oraz łagodzi podrażnienia.
Ekstrakt z mango można znaleźć w szamponach, odzywkach czy maseczkach oraz produktach wzmacniających paznokcie. Kora z mangowca ma właściwości przeciwbólowe, a pulpa z surowego owocu może pomóc w przypadku poparzeń słonecznych.
Owoc zawiera sporo witaminy C, która pomaga w produkcji kolagenu.
Będąc w Wietnamie, Malezji czy na Filipinach, grzechem byłoby nie spróbować mango, zachwycającego nie tylko smakiem, ale także, a może przede wszystkim – swoimi walorami zdrowotnymi.