Laos przez długie lata pozostawał w cieniu sąsiednich państw – Kambodży, Tajlandii i Wietnamu. Jednym z powodów jest na pewno brak dostępu do morza, ale czy na wakacjach trzeba się tylko opalać?
Laos przez długie lata pozostawał w cieniu sąsiednich państw – Kambodży, Tajlandii i Wietnamu. Jednym z powodów jest na pewno brak dostępu do morza, ale czy na wakacjach trzeba się tylko opalać?
Wientian, czyli w tłumaczeniu „Miasto Drewna Sandałowego” jest niezwykle urokliwym miastem, do którego szczerze warto się wybrać na wycieczkę. Jest niewielkie, spokojne i… bardzo upalne.
Jesienią 2016 roku mieliśmy okazję obejrzeć w telewizji Azja Express. Program kręcono w Azji, a dokładnie w czterech krajach: Wietnamie, Laosie, Kambodży i Tajlandii. Udział w nim wzięli polscy celebryci wraz z przyjaciółmi.
Laos znajduje się trochę w cieniu bardziej popularnych kierunków turystycznych i choć dzieje się to niezasłużenie, powoduje jednocześnie, że mamy tu szansę zasmakować Azji w jej niczym niezakłóconym wydaniu.
Jeśli marzy nam się podróż do Laosu, w pierwszej kolejności musimy pomyśleć o wizie. Na szczęście praktyka pokazuje, że nie ma problemu z jej zdobyciem, choć zawsze przyda się garść informacji praktycznych oraz nawyk śledzenia najnowszych doniesień w wizowej dziedzinie.