Ognisty Kot żeński – czyli o chińskim horoskopie słów kilka
Na pierwszym roku studiów na filologii wietnamsko-tajskiej słyszałem od moich wietnamskich lektorów, że przygotowują się oni do powitania roku Ziemnego Szczura. Nie za bardzo rozumiałem, co to znaczy, więc tylko pogratulowałem i życzyłem szczęścia.
Teraz, po latach spędzonych wśród Wietnamczyków, spróbuję Wam przybliżyć cały system wyliczania lat urodzenia oraz – pokrótce – ich znaczenie.

Te określenia, jak cały system ustalania horoskopu według daty urodzenia, przybyły do Wietnamu z Chin. Dlatego też bazują na systemie pięciu żywiołów, odmiennie niż w zachodniej – wywodzącej się z Grecji – filozofii. Prawdopodobnie, z racji zdolności do targowania się, te dwa ludy otrzymały jeden żywioł gratis.
Żywioły te, według chińskiego i wietnamskiego systemu to: Woda, Ogień, Ziemia, Metal i Drewno.
Są one połączone w dwa ciągi: Rodzenia i Niszczenia. I tak:
a. Układ rodzenia: Woda -> Drewno -> Ogień -> Ziemia -> Metal -> Woda...
b. Układ niszczenia: Woda -> Ogień -> Metal -> Drewno -> Ziemia -> Woda....
Dzięki temu astrologowie, bądź też, jak to określają Wietnamczycy – „nauczyciele feng shui" (thầy phong thủy), są w stanie wyznaczyć, kto pasuje z kim i do czego.
Muszę tu dodać, iż wszystko na świecie odpowiada któremuś z żywiołów: strony świata, kolory, godziny, dni, miesiące, lata, itp. itd. Ale to dopiero początek hardkoru, jaki trzeba ogarnąć rozumem, aby móc funkcjonować w systemie, opartym na astrologii chińskiej.
Gdybyśmy musieli zrozumieć jedynie system żywiołów, byłoby zbyt łatwo i przyjemnie. Dlatego też musimy wznieść się o jeden poziom wyżej – do filozofii taoizmu oraz Yin i Yang.
Yin jest pierwiastkiem słonecznym, męskim, jasnym, aktywnym. Reprezentowany jest przez liczby nieparzyste.
Yang to pierwiastek księżycowy, żeński, ciemny, bierny. Reprezentowany jest przez liczby parzyste.
W kalendarzu księżycowym, służącym Wietnamczykom do wyznaczania dat świąt, cyklu pór roku, kiedyś również zasiewów i zbiorów, znajduje się zatem 5 żywiołów, pomnożonych przez 2 pierwiastki – męski i żeński, łącznie 10 terminów (męski ogień, po którym następuje żeński ogień, męska ziemia, żeńska ziemia, itp. itd.).


Ostatnią rzeczą, którą musimy wziąć pod uwagę, rozpatrując wietnamski/chiński horoskop, to zwierzęcy znak zodiaku, przypisany do naszego roku urodzenia. Występują one cyklicznie, następując po sobie:
Szczur -> Bawół wodny -> Tygrys -> Kot -> Smok -> Wąż -> Koń -> Koza -> Małpa -> Kogut -> Pies -> Świnia
I kolejny cykl ponownie zaczyna się od szczura. W wersji chińskiej, zamiast bawoła wodnego występuje wół, a kota – królik.
A + B + C = ???
Teraz, wiedząc już, iż musimy zwrócić uwagę na 3 rzeczy, możemy spróbować „poskładać wszystko do kupy".
Weźmy za przykład rok urodzenia autora artykułu: 1987 (według kalendarza księżycowego. Ponieważ, według zwykłego kalendarza słonecznego, autor urodził się w 1988. Tak więc, wcale nie jest taki stary. Nadal przed 30-tką. Dziękuję za uwagę)
Rok 1987 to rok Ognistego Kota (Żeńskiego). Co to znaczy? Tyle, że według horoskopu, cytuję:
„Ognistym Kotom nie jest łatwo budować sobie pozycję w społeczeństwie, ale mają do tego duże szczęście. Ogniste Koty myślą i martwią się dużo, rzadko kiedy osiągają spokój ducha, w ich życiu są nieustanne zmiany. Często ponoszą porażki w życiu zawodowym, lecz nie powinni się tym przejmować i rozpaczać, bo ze wszystkich tych porażek koniec końców wynikają dobre rzeczy."
Tak więc, Ognisty Kot spada zawsze na 4 łapy. Widzicie? Ponad 2000 lat praktyki tworzenia horoskopów nie mogło zawieść.
Każdego roku, dla każdego znaku zodiaku rozpisywane są horoskopy, obejmujące przewidywania na temat pracy, uczuć i życia rodzinnego, zdrowia itp. itd. Są w nim również zawarte informacje takie, jak kierunek, w który należy wyruszyć z domu w pierwszy dzień Nowego Roku, aby spotkać świętego od pieniędzy, czy też w jaki dzień i przy użyciu jakich darów należy prosić gwiazdę od chorób (bo oczywiście są jeszcze gwiazdy od dnia, miesiąca itp. – temat na osobny artykuł) o wolność od chorób.


Jak widzicie zatem, według chińsko-wietnamskiego systemu opisywania wszechświata, wszystko można wytłumaczyć i od czegoś uzależnić. Dlatego też, kilka lat temu, gdy podczas kręcenia programu rozrywkowego zgubiliśmy mikroport, samochód ekipy zepsuł się 2 razy w ciągu dwóch dni, a jeden z motocykli odmówił współpracy, reżyser od razu zdecydował, iż to na pewno dlatego, że zapomnieliśmy "zrobić uroczystość".
Kupił więc ciastka, piwo, papierosy, fałszywe banknoty oraz kwiaty i owoce, położył na masce samochodu, a następnie każdy z nas musiał zapalić kadzidełko. Po takiej „uroczystości", wyruszyliśmy kręcić dalej i żadne przygody już nas nie spotkały.
Ocenę sytuacji pozostawiam Wam.
Więcej o tym, jak postępować z wietnamskimi duchami, przeczytacie w artykule o Miesiącu Duchów.