Wietnamskie śniadanie z Ngan
Ngan urodziła się i wychowała w Ba Ria - niewielkiej nadmorskiej miejscowości w Południowym Wietnamie, a w Sajgonie mieszka od kilku lat. Ma bardzo dużą wiedzę nie tylko o historii i kulturze swojego kraju, ale także… kuchni! Ngan bardzo lubi (i umie!) gotować, ale wspiera również lokalną gastronomię. W dzisiejszym odcinku zabrała Was na jeden ze swoich ulubionych posiłków do pokalu w pobliżu domu, ale być może uda się ją namówić i niebawem sama coś dla Was ugotuje ;)
Wiecie lub nie, w Wietnamie dzień zaczyna się dość wcześnie. Już o poranku można zobaczyć spacerujące po plaży całe rodziny czy ćwiczących w parku ludzi. Po tak miłym rozpoczęciu dnia, dobrze udać się na smaczne i sycące śniadanie. Ngan uwielbia owoce morza więc postanowiła zabierać Was do baru, w którym serwowane jest banh canh cua. Nazwa pewnie nic Wam nie mówi (dla wielu wszystkie brzmią bardzo podobnie), dlago spieszymy z wyjaśnieniem, co to właściwie jest!
