Pitaja, także: pitahaya, nanettikafruit; po wietnamsku: thanh long – zielony smok. Pochodzi z Meksyku i Ameryki Środkowej, ale obecnie uprawiany jest w Azji Południowo-Wschodniej: Wietnamie, Malezji, Filipinach, Tajwanie, Okinawie, Izraelu i w Chinach.
Kwiaty smoczego owocu kwitną tylko w nocy, dlatego też nazywane są „księżycowym kwiatem” albo „królową nocy”. Są duże, białe i pachnące.
Roślina owocuje 50-60 dni po zakwitnięciu, od 3 do 6 razy do roku, w zależności od wielkości oraz panujących warunków. Przystosowana jest do życia w suchym klimacie, dobrze znosi upały, nawet do 40 stopni Celsjusza. Obfite deszcze powodują obumieranie kwiatów, przez co daje mniej owoców. Z hektara uprawy zbiera się nawet 30 ton owoców. Jeden smoczy owoc waży zwykle od 150 do 600 gramów, ale zdarzają się też takie o masie 1 kg.
Lubicie słońce? Pitaja też! Po zachodzie słońca, plantacje są sztucznie naświetlane, dzięki czemu częściej owocują. Warto też podkreślić, że nocą widok jest niesamowity! Smoczy owoc nie tylko warto jeść, trzeba też zobaczyć jak rośnie! W Wietnamie główne plantacje pitai znajdują się w Dong Nai oraz Binh Thuan – niedaleko dobrze znanego turystom kurortu Mui Ne. Ponadto w Tien Giang i Long An, a ostatnio również Dong Nai. Po wypoczynku na plaży i smacznej wietnamskiej kolacji, koniecznie warto udać się na plantację smoczych owoców. Gdy jest już ciemno, lampki nad owocami pitai wyglądają jak tysiące małych świetlików. W ciągu dnia nie ma takiego efektu, ale można liczyć na spotkanie z pracownikiem czy właścicielem plantacji, który oprowadzi oraz opowie o tych smacznych owocach oraz procesie hodowli.
Pitaję kojarzymy z różowej skórki i białego miąższu, ale tak naprawdę występuje w trzech odmianach:
- Hylocereus undatus (czerwona pitaja) – z różową skórką i białym miąższem (nazywana też smoczym owocem)
- Hylocereus costaricensis (pitaja z Kostaryki) – z czerwoną skórką i miąższem
- Hylocereus megalanthus (żółta pitaja) – z żółtą skórką i białym miąższem