Grafik był napięty, a czasu stosunkowo niewiele, ale udało się nam spróbować wspólnie specjałów Delty Mekongu (ryba słoniowe ucho i sławny durian nie są już dla naszych przyjaciół tajemnicą), przemierzyć motorami kręte uliczki sajgońskiego Chinatown oraz zrelaksować się podczas rejsu po malowniczej Zatoce Ha Long – tam, gdzie ponoć wylądował mityczny smok.
Nie zabrakło też większych wyzwań, jak zdobycie po wytrwałym marszu przez tropikalną dżunglę punktu widokowego, położonego na stromym wzgórzu w Parku Narodowym na wyspie Cat Ba.
Dla kogo konkretnie mieliśmy zaszczyt i przyjemność zorganizować ten wyjazd incentive? Naszymi gośćmi byli kazachscy biznesmeni, zrzeszeni w grupie podróżników Nomad Explorer, pod przewodnictwem znanego kazachskiego mentora w kwestiach przedsiębiorczości i szkolnictwa – Margulana Sejsembajewa (Seissembayeva).
Była to ich pierwsza tak daleka wyprawa, która zaowocowała wieloma nowymi wyzwaniami i silnymi emocjami, w związku z zetknięciem z kulturą tak odmienną od ich własnej. Szczęśliwie udało się przełamać jakiekolwiek opory, chociażby związane z próbowaniem lokalnych specjałów, typu: grillowany szczur polny, zestaw dań z węża czy jajko z kaczym zarodkiem (balut).
Uczestnicy wyrazili na koniec szczerą (i nieprzymuszoną ;) ) chęć odwiedzenia reszty krajów Azji Południowo-Wschodniej również w naszym towarzystwie.
