5 ciekawych miejsc w Sajgonie, które warto odwiedzić

W Sajgonie znajdziemy mnóstwo ciekawych, wartych zobaczenia miejsc. Wbrew pozorom, wcale nie ograniczają się one do popularnych atrakcji turystycznych czy zabytków historycznych. Oczywiście tych też nie brakuje, ale jednocześnie miasto obfituje w miejscówki, które są tak nieoczywiste, unikatowe i zaskakujące, że na długo zapamiętacie swoją wycieczkę do Ho Chi Minh City. Zapewniamy, że zespół Wczasywazji.pl, który na stałe stacjonuje w Sajgonie, pokaże je Wam najlepiej!

Zapraszamy!

42 Nguyen Hue Coffee Apartment w Sajgonie

1. Blok z kawiarniami – 42 Nguyen Hue Coffee Apartment

To wyjątkowe miejsce wygląda jak zwykły blok mieszkalny, jednakże wewnątrz nie znajdziesz mieszkań, suszącego się prania, czy też dzieci jeżdżących po korytarzach rowerkami, jak w standardowym sajgońskim apartamentowcu. Zamiast tego, mieści się tutaj około 30 kawiarni, restauracji, barów, sklepików, pracowni czy butików – każdy ze swoim unikalnym stylem i atmosferą. Ten 60-letni już budynek znajdziecie w samym centrum Dzielnicy Pierwszej, przy głównym bulwarze Sajgonu – Nguyn Hu.

Miejsce to ma całkiem ciekawą historię. W czasie wojny wietnamskiej, gdy Sajgon był stolicą Wietnamu Południowego, w 9-piętrowym budynku przy 42 Nguyen Hue Street (zapewne za sprawą jego centralnej lokalizacji) zamieszkiwało wielu wysokich rangą oficerów rządowych oraz amerykańskich doradców wojskowych. Wraz z upadkiem Sajgonu w 1975 roku, przeminęła również sława tego budynku. Gospodarka Wietnamu zaczęła szybko się rozwijać, w centrum miasta powstawały o wiele wyższe i okazalsze drapacze chmur, a budynek pod numerem 42 pozostał w ich cieniu, nieco zaniedbany. Przez kilka dekad czas odcisnął swoje piętno na niemal każdym zakamarku Budynku 42 – od słabo oświetlonego wejścia z przeplatającymi się przewodami elektrycznymi, przez żółte ceglane ściany z łuszczącą się farbą, po kręte schody w stylu francuskim.

Dopiero w 2015 roku blok ponownie zaczął tętnić życiem. Ze względu na wysokie opłaty za wynajem w centrum miasta, małe kawiarnie i butiki mody zwróciły swój wzrok ku niepozornemu, staremu budynkowi przy 42 Nguyen Hue Street. Po intensywnej renowacji, a następnie wypełnieniu lokali kawiarniami i sklepikami, miejscowi i turyści zaczęli zwracać coraz większą uwagę na to intrygujące miejsce.

Dzisiaj 42 Nguyen Hue Coffee Apartments jest jednym z najpopularniejszych adresów na Deptaku Nguyen Hue, co naturalnie wiąże się z wyższymi cenami.

Naszym zdaniem zdecydowanie warto wybrać się tu na kawę lub na drinka! Dlaczego? Po pierwsze - jest ciekawie! Stary blok, plątania korytarzy i wiele niezwykłych, lokalnych sklepików z ubraniami czy pamiątkami oraz nietypowych i pomysłowych kawiarni butikowych. Po drugie - widok. Ten z górnych pięter budynku jest naprawdę wart wspinaczki (uspokajamy – winda też jest dostępna) i stanowi przyjemne tło do sączenia wybranego napoju i kontemplacji.

To świetny punkt obserwacyjny miasta, tym bardziej, że zwiedzając Sajgon na pewno zajrzycie na jego główną ulicę, gdzie mieszczą się najsłynniejsze budowle, m. in. przepiękny ratusz czy pomnik Ho Chi Minha.

Cafe Apartment na bulwarze Nguyen Hue w Sajgonie - nocą
Nghia An Hoi Quan Pagoda

2. Cholon – chińska dzielnica w Sajgonie

Sajgońskie China Town powstało w XVII wieku, kiedy zaczęli się tu osiedlać Chińczycy, uciekający przed wojną w swoim kraju. Być może zauważycie, że China Town w Ho Chi Minh City znacznie różni się od dzielnic chińskich, spotykanych w innych miastach świata.

Zwyczajowa forma Chinatown to jedna, duża ulica, mieszcząca moc chińskich restauracji, straganów ze street foodem i sklepików – wygląda to jak duży nocny rynek (jak na przykład w Bangkoku). W Sajgonie dzielnica chińska zajmuje (paradoks) dzielnice: 5., 6., część 10. i 11. i jest to... największe China Town na świecie!

Co ciekawe, Cholon do lat 30. ubiegłego wieku  było osobnym miastem. Dopiero w 1930 r. zetknęło się z Sajgonem przy obecnej ulicy Nguyen Van Cu. Rok później powstało nowe miasto o nazwie Sajgon - Cho Lon, które w 1965 r. stało się po prostu Sajgonem.

To jeszcze nie koniec ciekawostek! Podczas wojny w Wietnamie, Cho Lon było wielkim czarnym rynkiem, na którym żołnierze i dezerterzy handlowali przedmiotami wydawanymi przez armię amerykańską i różnymi amerykańskimi towarami.

Dlaczego warto odwiedzić to miejsce? Cholon zdecydowanie ma  swój niepowtarzalny klimat, swoje tradycje, kulturę i etykietę. Jest miejscem nietypowym – znacznie odróżnia się od reszty miasta (i, w co może trudno uwierzyć, jest jeszcze bardziej chaotyczne, niż pozostałe dzielnice Sajgonu!).

W sajgońskim China Town zobaczysz przepiękną kolonialną i postkolonialną architekturę, niestety bardzo zaniedbaną. Dodaje ona jednak temu miejscu lekko mrocznego uroku. Znajdziesz tu oczywiście chińskie świątynie, pagody, stare, klimatyczne sklepiki oraz pyszne i tanie jedzenie z ulicznych targowisk.

Polecamy spacer tutejszymi małymi uliczkami lub krótką przejażdżkę skuterem, podczas której zobaczysz stare budynki, zajrzysz do chińskich sklepików i pagód oraz poznasz lokalne smaki. Po prostu pozwól sobie nieco się tu zagubić i poznać zupełnie inne oblicze Sajgonu.

Hào Sĩ Phương - klimat sajgonskiego China Town
Mila z naszej ekipy i jej zamiłowanie do różu ;)
3. Różowy kościół Tân Định

To miejsce trafiło na tę listę, ponieważ różowy jest ulubionym kolorem Mili z naszej ekipy, a tak się składa, że to ona jest autorką tego zestawienia i znawczynią najbardziej zaskakujących zakątków Sajgonu ;)

Kościół Tân Đnh wygląda jak  zamek z bajki Disneya, więc bardzo wyróżnia się na tle nowoczesnych sajgońskich wieżowców, kolonialnych budynków i tradycyjnych wietnamskich domków. Niewątpliwie przyciąga wzrok i uwagę każdego przechodnia.

Brytyjski magazyn Condé Nast Traveller wymienił sajgoński Pink Church wśród 10 najbardziej różowych miejsc na świecie!

Kościół Tan Dinh jest jednym z najstarszych w Ho Chi Minh City i drugim co do wielkości, po kultowej bazylice Notre Dame. Tę, pochodzącą z XVII w. budowlę, uważa się za jedną z najpiękniejszych w całym kraju. W chwili obecnej zauważymy tu mieszankę trzech stylów architektonicznych: romańskiego, gotyckiego i renesansowego. W 1957 r. kościół pomalowano na pastelowy róż zarówno na zewnątrz, jak i wewnątrz.

Na szczycie 52-metrowej wieży głównej stoi krzyż o wysokości trzech metrów. Wewnątrz wieży wisi 5,5-tonowy dzwon. Wnętrze świątyni zdobią dwa rzędy kolumn i ołtarz wykonany z włoskiego marmuru.

Tan Dinh, czyli Pink Church w Sajgonie
Różowy kościół w Sajgonie - Tân Định

Skoro już zahaczyliśmy o tematykę kościelną, warto wspomnieć co nieco na temat chrześcijaństwa w Wietnamie. Chrześcijaństwo jest popularną religią w tym kraju, ale trudno określić dokładną liczbę jego wyznawców, gdyż według spisu powszechnego (który nie oddaje prawdziwej sytuacji), całkowita liczba wyznawców jakichkolwiek religii w Wietnamie to 13,2 mln ludzi, czyli jedynie 13,7% całej populacji.

W tej grupie katolicy stanowią 5,9 mln (a więc 44,6% wyznawców jakichkolwiek religii i 6,1% ludności kraju), zaś buddyści – 4,6 mln (a więc 35% wyznawców religii ogólnie i jedynie 4,8% ludności kraju). 83% Wietnamczyków to oficjalnie ateiści.

Statystyki są jednak zakłamane gdyż, jeśli chodzi o katolików, praktycznie wszyscy deklarują się jako katolicy, zaś w przypadku buddystów – w większości deklarują się oni jako ateiści. 80% ludności kraju to w dodatku wyznawcy wierzeń ludowych (wiara w przodków, bohaterów ludowych, duchy, itp., pomieszana lub nie z duchowością konfucjańską i/lub taoizmem).

4. Kwiatowy Rynek i Rynek Khmerski

Ulica Ho Thi Ky, ze swoją największą atrakcją, czyli Rynkiem Kwiatowym znajduje się około 4 km od centrum Sajgonu i jest największym kwiatowym rynkiem w Ho Chi Minh City – zaopatruje w kwiaty całe miasto i niektóre przyległe prowincje.

Miejsce to powstało w latach 80. i jest jednym z nieturystycznych zakątków Sajgonu, pielęgnującym jego autentyczny klimat.

Rynek jest otwarty przez cały dzień, ale najbardziej tłoczno jest tu wcześnie rano i wieczorem. Tutejsze kwiaty pochodzą głównie z Dalat, Delty Mekongu, ale również z zagranicy, np. z Węgier czy Holandii. Od północy do samego rana, kwiaty są tu przywożone z różnych lokalizacji, a następnie odpowiednio przycinane i pakowane, a na koniec eksponowane na straganach. Wcześnie rano pojawiają się pierwsi kupcy – wielu z nich kupuje duże ilości kwiatów na sprzedaż w swoich kwiaciarniach i na innych rynkach.

Ho Thi Ky - Flower Market w Sajgonie
Targ kwiatowy w Ho Chi Minh City

Jeśli chodzi o ceny, kwiaty w Wietnamie są dość tanie i tutejsi mieszkańcy często je kupują, nawet bez okazji.

Oczywiście nie brakuje także sytuacji i uroczystości, kiedy kwiaty stają się nieodzowne. Śmiemy zaryzykować stwierdzenie, że jest ich nawet więcej niż w naszym kraju – tradycyjnie są to pogrzeb, urodziny czy ślub, ale kwiaty kupuje się również dla duchów (żeby je obłaskawić i skłonić do pomocy w ważnej dla nas sprawie, np. żeby córka zdała egzamin albo znalazła bogatego męża).

Tuż za rogiem Rynku Kwiatowego znajduje się Cambodian Market – Le Hong Phong – czyli autentyczny Rynek Khmerski w Sajgonie. Jego początki sięgają lat 70. XX wieku, kiedy to ludność wietnamsko-khmerska została zmuszona do ucieczki z Kambodży z powodu wojny domowej.

W dzisiejszych czasach rynek znacznie się rozbudował i dołączyli do niego także miejscowi sprzedawcy, jednakże jego prawdziwa, kambodżańska dusza nadal się zachowała, szczególnie dzięki kilkunastu sklepom prowadzonym przez dzieci i wnuków rodzin, które uciekły z Kambodży ponad 40 lat temu.

Jeśli chcesz poczuć swoistą mieszankę atmosfery Wietnamu oraz Kambodży – to miejsce dla Ciebie. Możesz tu podejrzeć codzienne życie miejscowych: Jak mieszkają, co jedzą, jak imprezują, a ponadto skosztować różnych, nietypowych specjałów, które wzbogacą Twoją kulinarną podróż po Wietnamie o dodatkowe doznania.

Grillowana wołowina z bazaru khmerskiego w Sajgonie
Nocna panorama centrum Sajgonu

5. Punkt widokowy – najpiękniejsza nocna panorama Sajgonu!

Tytuł tego akapitu już sam w sobie zdradza, dlaczego warto odwiedzić to miejsce. By nacieszyć swe oczy, oczywiście!

Któż nie chciałby zobaczyć najlepszego widoku na sajgońskie drapacze chmur, pięknie oświetlone nocą i malowniczo odbijające się w wodach rzeki – a to wszystko, bonusowo, w miejscu absolutnie nieturystycznym!

Raczej nie zobaczycie tu żadnych turystów, nie licząc tych, którzy przybyli w ramach naszej wycieczki motorowej po Sajgonie (dołączając do niej usłyszycie całe mnóstwo ciekawostek, które znają tylko miejscowi!).

Ten wyjątkowy punkt widokowy znajduje się w Dzielnicy 2., na terenie zalewowym, który w latach 2009-2010 był osuszany (w tym samym czasie, gdy kończono budowę najdłuższego podziemnego tunelu w Azji Południowo-Wschodniej, będącego jedynym połączeniem Dzielnicy 1. i 2. w Ho Chi Minh City).

Dzielnica 2. znajduje się obecnie w trakcie intensywnej rozbudowy, a wieżowce wyrastają tu jak grzyby po deszczu. Zgodnie z planem, ma ona stać się centrum biznesowym, podobnie, jak obecnie Dzielnica 1. - i tym samym nieco ją odciążyć. Wszystko wskazuje na to, że za jakieś 10 lat sajgońska Dzielnica 2. będzie zabudowana równie gęsto, jak nowojorski Manhattan.

Zanim to się jednak stanie, skorzystaj z okazji i wypij piwo czy orzeźwiający napój w spokojnej atmosferze, siedząc wśród Wietnamczyków na małych krzesełkach, podziwiając przepiękną nocną panoramę centrum Sajgonu.

Więcej o tym, co ciekawego można zrobić w Sajgonie, przeczytasz tutaj.

Panorama Sajgonu z Milą - autorką artykułu
Masz ochotę na więcej? Zobacz nasze wycieczki po Azij!